Spektakl "Konopielka"
Sławieński Dom Kultury zaprasza
4.12.2015 godz. 18.00
na spektakl „Konopielka” - Nowy Teatr ze Słupska
bilet w cenie 20,00 zł. – rezerwacja SDK, tel. 59 8107670
Czas trwania spektaklu 1 godz. 5 min.
W zapomnianej przez Boga wsi Taplary życie toczy się swoim odwiecznym torem. Tempo tego życia wyznacza rytm natury mierzony wschodami i zachodami słońca.
W tak ułożony świat wtargnie jednak pewnego dnia „uczycielka”, a wraz z nią nowoczesność. W przezabawnych okolicznościach zaczyna pękać stara kultura, a rodzi się nowe.
"Konopielka" to najbardziej znana powieść Edwarda Redlińskiego. Wielu pamięta znakomity film pod tym tytułem sprzed ponad 30 lat z Krzysztofem Majchrzakiem w głównej roli. W Słupsku przed laty "Konopielka" wystawiana była również na deskach teatru Rondo. Teraz trafiła do repertuaru Nowego Teatru.
Na scenie widzów wita prosta scenografia przedstawiająca ogrodzenie wiejskich zabudowań. Nagle z niebytu wyłania się trzech gospodarzy mieszkańców Taplar, gdzieś na Kresach. Jak zawsze, dzień zaczynają od wspólnego wypalenia papierosa.
A potem wprowadzają publiczność w swój świat. Spokojny, powolny zanurzony w tradycji, ale również zacofany, hermetyczny i niechętny jakimkolwiek zmianom. Świat, który regulują pory roku, a także obowiązki gospodarzy i gospodyń. Z punktu widzenia miastowych - świat nudny.
Ale to miastowi są głównym problemem i zagrożeniem dla tutejszych. Elektryfikacja, obowiązek nauki pisania i czytania, a nawet pomysł koszenia żyta kosą, zamiast sierpem - dla gospodarzy to prawdziwa kara i zamach na ich obywatelskie wolności.
Słupska "Konopielka" to jednak przede wszystkim zestawienie trzech charakterów gospodarzy granych przez Jerzego Kamickiego, Krzysztofa Kluzika i Igora Chmielnika.
Postaci zaskakują sposobem rozumowania, niby logicznym, a jednak zabawnym dla miastowych. Humoru słownego i sytuacyjnego jest w tym przedstawieniu jednak dużo więcej.
Jerzy Karnicki, który jest jednocześnie reżyserem komedii, znalazł kilka świetnych i niezwykle dowcipnych rozwiązań scenicznych. Widzowie zaskakiwani są m.in. łapanką na kurę czy burzą mózgów na temat miejsca, w którym mieszkać będzie nauczycielka.
"Konopielka" to gwarancja znakomitej zabawy przez ponad godzinę, ale również okazja do chwili refleksji nad światem, którego już nie ma. Światem, w którym być może żyło się trudniej, ale który dało się w miarę łatwo opisać i zdefiniować.